Burmistrz Olesna traci zaufanie rady - kryzys samorządowy pogłębia się

W bezprecedensowym głosowaniu rada miejska Olesna nie udzieliła wotum zaufania burmistrzowi Piotrowi Grędzie, co stanowi pierwszy taki przypadek w historii miasta. Ta sytuacja odzwierciedla głębszy kryzys w lokalnym samorządzie, podobny do problemów, z jakimi mierzą się obecnie inne polskie samorządy.

Kontrowersyjne decyzje i utrata poparcia

Burmistrz Gręda, były nauczyciel szkoły podstawowej, stanął w obliczu poważnego kryzysu zaufania po zaledwie roku sprawowania władzy. Mimo pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej i 70-procentowego wykonania budżetu, rada odmówiła udzielenia zarówno absolutorium, jak i wotum zaufania.

Sporne decyzje personalne

Szczególne kontrowersje wzbudziły zmiany kadrowe w urzędzie, w tym dyscyplinarne zwolnienie sekretarza gminy Janusza Wojczyszyna. Te działania przypominają podobne turbulencje w innych polskich instytucjach, gdzie dochodzi do napięć na tle zmian personalnych.

Dziedzictwo poprzedniej władzy

Burmistrz Gręda zmaga się z realizacją projektów rozpoczętych przez poprzednika, Sylwestra Lewickiego, którego dziedzictwo nadal silnie wpływa na rozwój miasta. Szczególnie problematyczna okazuje się kwestia finansowania rozpoczętych inwestycji przy jednoczesnym dążeniu do realizacji nowych projektów.

Wyzwania finansowe i infrastrukturalne

Miasto stoi przed poważnymi wyzwaniami finansowymi, szczególnie w kontekście modernizacji infrastruktury i rozwoju strefy ekonomicznej. Burmistrz podkreśla potrzebę rozbudowy kanalizacji i dróg dojazdowych, jednak brak środków finansowych znacząco ogranicza możliwości realizacji tych planów.

"To kwadratura koła - realizuję inwestycje poprzednika, a jednocześnie nie otrzymuję poparcia nawet od radnych z jego komitetu" - przyznaje burmistrz Gręda.