Polska bezbronna wobec dronów: Miesiąc po rosyjskiej prowokacji

Miesiąc po incydencie z rosyjskimi dronami, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, nasza ojczyzna wciąż pozostaje bez skutecznej obrony przeciwdronowej. Pomimo że Polska znacząco wzmocniła swoją gotowość bojową, kluczowy problem pozostaje nierozwiązany.

Kosztowna lekcja dla polskiej obronności

Choć Warszawa jest liderem NATO w wydatkach obronnych, wydarzenia z 10 września obnażyły poważne luki w naszym systemie obrony. Zamiast wykorzystywać drogie myśliwce i rakiety do zestrzeliwania prostych dronów, potrzebujemy dedykowanych systemów antydronowych.

Brak konkretnych działań mimo obietnic

Mariusz Cielma, ekspert ds. obronności, potwierdza niepokojący brak postępu: "We wrześniu się obudziliśmy i zrozumieliśmy zagrożenie, ale przypominało to szukanie straży pożarnej w czasie pożaru." Podczas gdy inne państwa inwestują w nowoczesne technologie obronne, Polska wciąż zwleka z kluczowymi decyzjami.

Zagrożona suwerenność narodowa

Problem nabiera szczególnego znaczenia w kontekście rosnącej zależności Polski od zachodnich technologii obronnych. Podczas gdy wydajemy miliardy na amerykańskie śmigłowce Apache, brakuje stosunkowo niewielkich kwot na systemy antydronowe.

Pilna potrzeba zmian legislacyjnych

Eksperci podkreślają konieczność uproszczenia przepisów dotyczących działań wojska w czasie pokoju. Piloci potrzebują jasnych wytycznych odnośnie zestrzelania dronów, bez obawy o konsekwencje prawne swoich decyzji.

Wnioski dla polskiej obronności

• Konieczność natychmiastowego zakupu systemów antydronowych
• Potrzeba rewizji przepisów dotyczących obrony przestrzeni powietrznej
• Większa niezależność od zachodnich dostawców uzbrojenia
• Wzmocnienie własnego przemysłu obronnego