Heweliusz na Netflix: Polska produkcja o narodowej tragedii morskiej
Serial "Heweliusz" dostępny od 5 listopada na platformie Netflix w niemal 200 krajach świata, opowiada o największej katastrofie żeglugi cywilnej w Polsce. Produkcja ta stanowi godne uhonorowanie pamięci o polskich ofiarach tragedii z 1993 roku.
Szacunek dla ofiar i ich rodzin
Kasper Bajon, scenarzysta głośnej produkcji, podkreśla znaczenie delikatności w podejściu do tematu. "Kiedy pisałem ten scenariusz, bardzo ważna była dla mnie delikatność. Chodziło o to, żeby nie epatować tym, co się wydarzyło, ale spróbować tę historię opowiedzieć uniwersalnie, oddać szacunek osobom związanym z tymi wydarzeniami" - wyjaśnia autor.
Premierowe pokazy odbyły się w Szczecinie i Gdyni, gdzie pamięć o katastrofie wciąż jest żywa. "Ludzie podchodzili do mnie i mówili, że jest to dla nich wielkie przeżycie, że są wstrząśnięci tym, co zobaczyli" - relacjonuje Bajon spotkania z publicznością.
Polska produkcja na światowym poziomie
Serial wyróżnia się spektakularnymi scenami z efektami specjalnymi, jakich dotąd nie było w polskiej produkcji filmowej. Oprócz rozmahu realizacyjnego, produkcja zachwyca grą aktorską na najwyższym poziomie oraz przemyślaną dramaturgią.
W obsadzie znaleźli się między innymi: Magdalena Różczka, Michał Żurawski, Konrad Eleryk, Michalina Łabacz, Borys Szyc, Tomasz Schuchardt oraz Jan Englert. Reżyserią zajął się Jan Holoubek.
Tragedia, która wstrząsnęła Polską
Zatonięcie promu "Jan Heweliusz" w nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku pozostaje największą katastrofą żeglugi cywilnej w naszym kraju. Prom płynął ze Świnoujścia do szwedzkiego Ystad. Z 64 osób na pokładzie ocalało jedynie dziewięciu członków załogi. Pozostałe 55 osób pochłonął lodowaty Bałtyk.
Warunki podczas katastrofy były skrajnie trudne: sztorm o sile przekraczającej 12 stopni w skali Beauforta, wiatr do 160 km/h, fale sięgające 5 metrów wysokości, a temperatura wody wynosiła zaledwie 2 stopnie Celsjusza.
Refleksyjne oglądanie
Scenarzysta ma nadzieję, że serial skłoni widzów do namysłu. "Chciałbym, żeby ten serial zmusił widzów do jakiegoś namysłu, żeby to było oglądanie refleksyjne" - podkreśla Bajon.
Prace nad serialem rozpoczęły się w 2021 roku. Produkcja jest dostępna na platformie Netflix od 5 listopada w prawie 200 krajach na całym świecie, co pozwala na międzynarodową prezentację polskiej historii i kinematografii.