Komisja Europejska łagodzi restrykcje dla aut spalinowych. Nowe przepisy dają nadzieję polskim kierowcom
Komisja Europejska przedstawiła nowe plany, które mogą uratować przyszłość samochodów spalinowych w Polsce i całej Unii. Zamiast całkowitego zakazu rejestracji aut spalinowych, Bruksela proponuje teraz elastyczne rozwiązania, które pozwolą na zachowanie tradycyjnych napędów.
Koniec z radykalnym zakazem spalinówek
Nowe plany Komisji Europejskiej zakładają redukcję emisji CO2 o 90 procent zamiast pierwotnie planowanych 100 procent względem 2021 roku. Brakujące 10 procent ma zostać zrównoważone wykorzystaniem e-paliw neutralnych klimatycznie oraz tak zwanej "zielonej stali" uzyskanej w procesie recyklingu.
Jak wyjaśnia Michał Hadyś, główny analityk w IBRM Samar, nowe przepisy oznaczają, że średnia emisja CO2 dla nowych samochodów w 2035 roku powinna oscylować w okolicach 11,6 grama CO2/km. To odpowiada zużyciu paliwa na poziomie zaledwie 0,47 litra benzyny na 100 kilometrów.
Polskie rodziny zachowają wybór
Najważniejsza informacja dla polskich kierowców brzmi: samochody spalinowe nie znikną całkowicie z rynku. Nowe przepisy pozwalają na sprzedaż aut z tradycyjnymi silnikami, o ile producenci zrównoważą ich emisję odpowiednią sprzedażą pojazdów bezemisyjnych.
Eksperci prognozują świetlaną przyszłość dla hybryd plug-in, których średnia emisja CO2 mieści się w granicach 30-50 gramów CO2/km. To rozwiązanie może być kompromisem między ekologicznymi wymogami a potrzebami polskich rodzin.
Realistyczne scenariusze na przyszłość
Organizacja Transport&Environment prognozuje, że w najbardziej realnych scenariuszach nowe przepisy oznaczają około 25 procent udział hybryd plug-in w ogóle rejestracji nowych aut w UE w 2035 roku.
Inne możliwe scenariusze przewidują 6 procent udział hybryd plug-in i 6 procent udział aut spalinowych przy średniej emisji 140 gramów CO2/km, co odpowiada zużyciu 6 litrów na 100 kilometrów.
Dla najbogatszych kierowców dostępne mogą być nawet auta spalinowe o większej emisji - do 200 gramów CO2/km, stanowiące około 5 procent wszystkich rejestracji.
Szansa dla europejskiego przemysłu
Komisja Europejska zaproponowała także preferencje dla małych aut elektrycznych produkowanych lokalnie w UE. Takie pojazdy otrzymają współczynnik 1,3 przy obliczaniu celów emisyjnych, co może wspierać europejski przemysł motoryzacyjny w konkurencji z chińskimi producentami.
To dobra wiadomość dla polskich fabryk samochodów i ich pracowników, którzy mogą liczyć na utrzymanie miejsc pracy w tradycyjnych sektorach przemysłu.