Zespół O.N.E. o nowym albumie: "Na świecie jest pełno brutalności i my nie pozostajemy na to obojętne"
Polski jazzowy kwartet O.N.E. wydał nowy album "Well, actually...", który porusza trudne tematy współczesności, w tym pytania o przemoc i rewolucję w dzisiejszym świecie.
Tytuł jako pretekst do dyskusji
Kamila Drabek z zespołu wyjaśnia, że tytuł albumu ma kilka interpretacji: "Jest to trochę o naszej muzyce, różne zdania tworzą spójną historię. W zależności od tego, którego utworu się słucha, różnie można to rozumieć".
Patrycja Wybrańczyk dodaje, że w jazzowym świecie muzyka opiera się na improwizacji, a wydanie nowej płyty to "konieczny krok naprzód" i zapis obecnego momentu artystycznego zespołu.
"Robespierre?" jako refleksja nad brutalnością
Album otwiera utwór zatytułowany "Robespierre?", napisany przez Katerynę Ziabliuk. Znak zapytania w tytule ma kluczowe znaczenie dla przekazu.
"Robespierre to postać kojarzona z dużą brutalnością i rewolucją. To pytanie jest symbolem, czy potrzebujemy ikon tak drastycznych, brutalnych?" tłumaczy Wybrańczyk. "Obecnie na świecie jest pełno brutalności, pełno konfliktów i my nie pozostajemy na to obojętne".
Kamila Drabek interpretuje utwór jako studium postaci: "Jest ten dualizm, że coś jest rewolucją i możliwe, że miało dobre skutki, ale razem z tym szła przemoc. To się pięknie wyraża w harmonii tego utworu".
Proces twórczy oparty na współpracy
Zespół pracuje w atmosferze wzajemnego słuchania i otwartości na propozycje. "Zawsze to jest na zasadzie, że jest zarys, przynosimy albo jakieś fundamenty, albo gotowy utwór" wyjaśnia Monia Muc.
Na najnowszej płycie zespół eksperymentował z nowymi metodami kompozycji, w tym tak zwanymi graphic scores, czyli wizualnymi kształtami tego, co ma się wydarzyć w utworze.
Osobiste historie w muzyce
Szczególnie osobisty charakter mają kompozycje Moni Muc "Fount" i "Ry", które opowiadają o całej drodze życia autorki. "Próbowałam zawrzeć w tym utworze różne etapy powstawania mnie jako osoby, zaczynając od jednej nocy" wyjaśnia kompozytorka.
Patrycja Wybrańczyk stworzyła utwór "Cipher" oparty na alfabecie Morse'a i swoim imieniu, nawiązując do tradycji kompozytorów takich jak Jan Sebastian Bach, którzy wplatali swoje inicjały w dzieła.
Muzyka jako spotkanie i dialog
Kamila Drabek przywołuje słowa Tomasza Stańki: "Kompozycje w muzyce improwizowanej to są preteksty do spotkania i do dyskusji. Na przestrzeni tego pretekstu każdy ma możliwość powiedzieć, co czuje i co uważa".
Zespół planuje liczne koncerty w 2026 roku, aby zaprezentować nowy materiał na żywo. "Mamy nadzieję, że powrócimy z wieloma koncertami" zapowiada Patrycja Wybrańczyk.